środa, 18 marca 2015

                                               TROCHĘ O TRANSPORCIE RZYMSKIM                                                                                                                                                                                                   Rzymianie i inne byli ludźmi ruchliwymi. Ludzie stojący wysoko w hierarchii społecznej dużo podróżowali, aby zadbać o swoje interesy polityczne, militarne i gospodarcze. Podróżowali kupcy, rzemieślnicy, lekarze i przedstawiciele praktycznie wszystkich zawodów. Podróżowali pielgrzymi chcący odwiedzić święte miejsca. Rzymianie niewielkie odległości pokonywali pieszo ,zwłaszcza jeśli nie wymagało to zabrania większego bagażu. Najbogatsi byli noszeni przez 2-4 niewolników, ale był to środek transportu powolny i na niewielkie odległości, zwykle w obrębie miasta.Na większe odległości, używano koni, mułów i osłów. Można było ze sobą zabrać całkiem spory bagaż. Aby kopyta zwięrząt się nie ścierały na twardej nawierzchni drogi podkuwano je "żelaznymi sandałkami".
Rzymskie wozy transportowe
ANGARIA - czterokołowy wóz pocztowy, etymologia słowa wywodzi się z perskiego do łaciny weszło za pośrednictwem greki;
ARCERA - wóz z otwartym koszem;
BENNA - duży, okuty wóz do przewożenia wielu pasażerów;
BIROTA - wóz dwukołowy;
CAPSUM - wóz otwarty;
CARPENTUM - lekki kabriolet na dwóch kołach (na czterech pilentum), używany przez kobiety;
CARRUS - wóz wojenny, podróżny dla licznej rodziny;
CARRUCA i CARRACUTUM - pochodne carrusa (wóz luksusowy i pojazd wysoki);
CISIUM - dwukołowy kabriolet z krzesłami;
CLABULA/CLABULARIUM - ciężki wóz, ciągnięty przez woły używany jako furgon wojskowy;
PETORRITUM - wóz czterokołowy;
PLAUSTRUM - wóz wiejski o pełnych kołach;
RHEDA/RAEDA - czterokołowy wóz pocztowy;
SARRACUM - wóz na niskich, pełnych kołach, używany do transportu drewna;
TENSA - wóz wystawny.

Podróże
Czas trwania podróży drogą lądową zależał od wielu zależności. Przede wszystkim należało wziąć pod uwagę porę roku. W lecie można było pokonać odległość dwukrotnie większą niż zimą. Latem bowiem dnie są dłuższe, a pogoda lepsza. W każdym razie podróżnik na wozie mógł przebyć około 30 mil (około 48 km) dziennie w porze letniej, a o połowę mniej w zimie. Na krótkich natomiast dystansach, jadąc na koniu, można się było poruszać z dużo większą prędkością.W czasach cesarstwa podróż publicznym "dyliżansem" pozwalała pokonać dystans do 96 km dziennie. Cezar jadąc powozem przebył kiedyś odległość 1280 km (800 mil) w 8 dni, czyli 160 km dziennie. Posłaniec z Rzymu wiozący pilną wiadomość o śmierci Nerona, dotarł do Galby przebywajacego w Hiszpanii w czasie 36 godzin, pokonujac dystans 531 km (332 mil). Tyberiusz śpiesząc się do umierajacego brata, jechał bez przerwy, dzień i noc, i w 3 dni przebył 960 km (600 mil). Publiczna poczta, przewożona powozem lub konno, była dostarczana do celu odległego o 160 km (100 mil) w czasie jednego dnia.
W roku 52 p.n.e. Juliusz Cezar wysłał list z Brytanii do Cycerona w Rzymie, który doszedł do adresata w ciągu 29 dni. W roku 1834 sir Robert Peel, śpiesząc się niebywale, przebył drogę z Londynu do Rzymu w czasie 30 dni.


                              ZAPRASZAMY NA KOLEJNY WPIS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz